🎆 Przebudowa Domu Z Lat 50

To narzędzie szybko pokaże Ci oferty nawet 50 różnych TU, wraz z cenami i z zakresem ochrony. W porównywarce polis mieszkaniowych online możesz też od razu kupić polisę mieszkaniową. PORÓWNAJ CENY. Zakup ubezpieczenia domu, budynku gospodarczego czy domu w budowie w kalkulatorze online, to tylko kilka kroków: 1. Przebudowa domu kostki etapami. Najpierw do domu kostki z lat 70. dobudowano od tyłu część dzienną, którą otwarto na ogród. Następnie przeprowadzono remont wnętrz. Dzięki temu układ funkcjonalny domu został dostosowany do potrzeb małżeństwa odwiedzanego często przez dzieci i wnuków. Do wykończenia pozostała elewacja. Rozbudowa małego domu - zwycięska przebudowa z konkursu Remont Roku 2018. Kiedy dom staje się za mały, należy pomyśleć o rozbudowie. Generalny remont połączony z przebudową wiąże się z wieloma trudnościami, zwłaszcza, gdy cały czas mieszka się na placu budowy - zobacz, jak laureaci nagrody głównej w konkursie Remont Roku 2018 Przebudowa domu z lat 50-tych. Projekt obejmował przebudowę i rozbudowę domu jednorodzinnego oraz budowę nowego, wolnostojącego budynku gospodarczo-garażowego. Przebudowa domu z lat 50. Metamorfoza wiejskiego domu z cegły; Autor: Mariusz Bykowski Realizacja adaptacji zabytkowego poddasza była bardzo skomplikowana. Jednak Zgłoszenie lub pozwolenie na budowę. Aby przekształcenie obiektu gospodarczego w mieszkalny przeprowadzić zgodnie z prawem, najpierw z reguły należy zamówić ekspertyzę techniczną, w której zostanie określony stan budynku. Trzeba też zlecić architektowi wykonanie projektu adaptacji budynku gospodarczego. A następnie dopilnować Przebudowa domu z lat 70. na nowoczesny - jak to było? Pan Tomasz z Rybnika szukał domu nadającego się do remontu. Jeszcze przed zakupem wskazał upatrzony obiekt Marcinowi Jurkiewiczowi z biura JURIKU Architekci, gdyż przez prawie 5 lat dom był niezamieszkany i nikt nie naprawiał nieszczelności powstających w starym pokryciu z papy. Stary domek fiński pożegnał się z azbestem i zyskał nową przestrzeń. Stary domek fiński przestał już spełniać oczekiwania swoich mieszkańców. Stał się za mały dla rodziny, przestarzały, niedogrzany. W dodatku niezdrowy - dach i elewacje pokrywał eternit. Przyszedł czas decyzji o gruntownej modernizacji i rozbudowie. projekt mojego salonu z kuchnią, autorka projektu, Pani Agata Rembiś goldenroom.pl. Elewacja w kolorze baby-blue. Od wielu lat marzyłam o własnym domu, i choć kiedyś nie wiedziałam, że będę remontować drewniany dom na wsi, to pewna była tego, że będzie to dom w kolorze baby-blue. Przebudowa domu z lat 70. - jak to było? Pan Tomasz z Rybnika szukał domu nadającego się do remontu. Jeszcze przed zakupem wskazał upatrzony obiekt Marcinowi Jurkiewiczowi z biura JURIKU Architekci, gdyż przez prawie 5 lat dom był niezamieszkany i nikt nie naprawiał nieszczelności powstających w starym pokryciu z papy. Zimą woda Rozbudowa domu z lat 90. Andrzej Markowski 05-07-2016 14:10. Początkowo był to typowy dom jednorodzinny, taki, jakich wiele powstawało na obrzeżach miast w latach dziewięćdziesiątych. Miał powierzchnię około dwustu metrów kwadratowych, mieszkalne poddasze, garaż na dwa samochody i niewielki ogród. Witam serdecznie. Jestem w posiadaniu domu po dziadkach. Dom został wybudowany w latach 50-tych XX wieku. Jest to budynek parterowy z piwnicą pod kuchnią i łazienką (wysokość piwnicy około 1,5 metra) i strychem (wysokość strychu w najwyższym punkcie około 1,5 metra), dach jest dwuspadowy. u3JNVh. 05-07-2016 14:10Początkowo był to typowy dom jednorodzinny, taki, jakich wiele powstawało na obrzeżach miast w latach dziewięćdziesiątych. Miał powierzchnię około dwustu metrów kwadratowych, mieszkalne poddasze, garaż na dwa samochody i niewielki ogród. Po latach właściciele postanowili rozbudować i odświeżyć rodzinną trakcie rozbudowy zmienił się głównie dach domuFot. Hanna Długosz1 z 21Oświetlenie podkreśla urodę architektury i roślin rosnących wokół domuFot. Hanna Długosz2 z 21W wielospadowym dachu zamontowano okna połaciowe i lukarny. Jego nowa konstrukcja pozwoliła znacznie powiększyć przestrzeń na piętrzeFot. Hanna Długosz3 z 21Kuchnia z wyspą. Podwyższony barek to miejsce, w którym domownicy jadają śniadaniaFot. Hanna Długosz4 z 21Pokój dzienny. Przestrzeń nad kominkiem zabudowano zamykanymi półkami na książki. W głębi widać przejście do pokoju bilardowegoFot. Hanna Długosz5 z 21Widok z kuchni. Po lewej widać wnękę z małą jadalnią. Z kuchni można przejść do pokoju dziennegoFot. Hanna Długosz6 z 21Na tarasie powstał dodatkowy letni salon. Słupy konstrukcyjne ozdobiono białymi otoczakami, ułożonymi w metalowych koszachFot. Hanna Długosz7 z 21Duża lukarna z oknami od podłogi do sufitu doświetla dwa pokoje na piętrzeFot. Hanna Długosz8 z 21Przed nadmiarem słońca wnętrze chronią sterowane komputerowo żaluzjeFot. Hanna Długosz9 z 21Architekt dodał do pierwotnej bryły budynku dwa przeszklone ryzalityFot. Hanna Długosz10 z 21Ciemne dachówki, szara kostka brukowa i białe ściany - architekt zadbał o stonowaną, konsekwentną kolorystykęFot. Hanna Długosz11 z 21Dom wraz z ogrodem tworzą dobrze przemyślaną całośćFot. Hanna Długosz12 z 21Na oczko wodne wychodzą okna pokoju córki i gabinetu na parterzeFot. Hanna Długosz13 z 21Sypialnia właścicieli. Za szklaną ścianą rosną bambusy, w głębi znalazła się garderobaFot. Hanna Długosz14 z 21Łazienka właścicieli na pierwszym piętrze. Wannę otaczają podświetlone kamienieFot. Hanna Długosz15 z 21Toaletka stoi w gąszczu bambusów, za wezgłowiem łóżka. Właściciele mogą przejść z sypialni do własnej łazienki, garderoby i pokoju fitnessFot. Hanna Długosz16 z 21W pokoju bilardowym oprócz stołu do gry jest bar obłożony płytami z onyksuFot. Hanna Długosz17 z 21Pokój dzienny. Telewizor umieszczono w ścianie pomiędzy salonem a kuchniąFot. Hanna Długosz18 z 21Mała jadalnia urządzona w przeszklonym aneksie, który przylega do kuchni. Odrębność funkcji podkreślono zróżnicowaniem podłogiFot. Hanna Długosz19 z 21Jadalnia to najpiękniejsze pomieszczenie w całym domu - światło swobodnie wpada przez dwie przeszklone ściany i odbija się w blacie stołu i białej ceramicznej podłodzeFot. Hanna Długosz20 z 21Parter: 1. hol 20,8 m2; 2. szatnia 6,0 m2; 3. spiżarnia 2,0 m2; 4. kuchnia i aneks jadalny 28,7 m2; 5. pokój dzienny 43,0 m2; 6. jadalnia 22,7 m2; 7. taras 30,0 m2; 8. pokój kinowy 36,5 m2; 9. gabinet 32,0 m2; 10. schowek 4,5 m2; 11. pokój bilardowy 46,5 m2; 12. korytarz 4,4 m2; 13. kotłownia 7,4 m2; 14. pomieszczenie techniczne 15,2 m2; 15. garaż 66,0 m2; 16. taras (letni salon) 47,7 m2Rys. Mariusz Alzak, projekt pracownia JMW Architekci21 z 21Piętro: 1. hol 30,0 m2; 2. łazienka dla gości 10,0 m2; 3. pokój gościnny 25,0 m2; 4. pokój gościnny 25,0 m2; 5. przedsionek 4,1 m2; 6. garderoba 6,8 m2; 7. łazienka 4,0 m2; 8. pokój córki 74,0 m2; 9. garderoba 4,0 m2; 10. gabinet 32,0 m2; 11. salka do ćwiczeń 25,0 m2; 12. łazienka 20,0 m2; 13. garderoba 20,0 m2; 14. sypialnia 58,0 m2Rys. Mariusz Alzak, projekt pracownia JMW ArchitekciCzas na zmianyLiczyli się z długotrwałymi pracami, dlatego też postanowili wyprowadzić się na ten czas. Nie przypuszczali, że ich nieobecność potrwa aż pięć lat. Tak długo trwające prace budowlane nie były wynikiem opieszałości wykonawców czy kłopotów finansowych. Właściciel okazał się - jak określił to pracujący nad przebudową architekt Jakub Wiśniewski - "technologicznym estetą". Żywo zainteresowany nowościami z dziedziny budownictwa, ciągle poszukiwał najlepszych rozwiązań. Nie tylko był otwarty na pomysły architekta, ale nierzadko sam wysuwał śmiałe propozycje. Takie podejście do przebudowy wymagało zatem więcej forma budynku nie uległa zasadniczej zmianie. Zachowano też amfiladowy układ pomieszczeń (pokoje połączone są ze sobą przejściami), bo konstrukcja budynku wykluczała inne rozwiązanie. Modyfikacje dotyczyły głównie dachu i domuProjekt przebudowy: architekt Jakub Wiśniewski, współwłaściciel pracowni JMW ArchitekciPowierzchnia domu: około 800 m2Mieszkańcy: trzy osobyWięcej miejsca pod nowym dachem- Jestem zwolennikiem daleko posuniętego funkcjonalizmu, szlachetnego minimalizmu formy, zdyscyplinowanej kolorystyki, logicznego kształtowania przestrzeni wnętrza - mówi architekt Jakub Wiśniewski, który konsekwentnie w tym duchu przebudował układ wnętrz nie odbiegał od schematu. Z holu wchodziło się do salonu tworzącego całość z jadalnią i kuchnią. Obok znajdowała się biblioteka i toaleta. Garaż sąsiadował z kotłownią. Na mieszkalnym poddaszu urządzono cztery sypialnie i dwie łazienki. Dwuspadowy dach z okapem był pokryty dachówką trakcie przebudowy zwiększono powierzchnię istniejących pomieszczeń (między innymi dzięki dobudowaniu ryzalitów) i dodano kilka nowych, między innymi pokój bilardowy i kinowy. Zdjęto także stary dach i wprowadzono stalową konstrukcję, na której oparto drewnianą więźbę dachową. Nowy wielospadowy, łamany dach pokryto dachówką bitumiczną. Pojawiły się w nim duże lukarny i okna połaciowe doświetlające się w domu nieliczne meble i przedmioty są jednocześnie użyteczne i piękne; nie ma też zbędnych dekoracji. Oświetlenie jest bardzo dyskretne, w większości zostało umieszczone w podwieszanym suficie. Udało się też wprowadzić różnego rodzaju techniczne udoskonalenia - pojawiła się między innymi instalacja kina domowego oraz system inteligentnego budynku, który pozwala za naciśnięciem kilku przycisków sterować wszystkimi istotnymi funkcjami otwarty na ogród- Chciałem spowodować, żeby ogród ze wszystkich stron wnikał do wnętrza tego domu, był jego przedłużeniem, naturalną ozdobą, by współtworzył architekturę wewnętrznej przestrzeni - mówi architekt. Zieleń widać dzięki oknom zajmującym całe ściany. Zarówno główna jadalnia, jak i mały aneks przy kuchni są w dużym stopniu przeszklone. Pracę w gabinecie umila widok na fontannę i oczko wodne. Przejście ze strefy wewnętrznej na zewnątrz jest płynne. Dwa duże zadaszone tarasy są częścią domu, która pozwala na bezpośredni kontakt z naturą. Stoją na nich stoliki, lampy i wygodne kanapy. To prawdziwe salony na świeżym powietrzu - zaciszne miejsca zapraszające do odpoczynku i podziwiania otaczającego dom dla rozrywkiZ holu wchodzimy do pokoju dziennego, otwierającego się na rozległą perspektywę ogrodu. Ten widok to nie jest jedyną atrakcją w tym pomieszczeniu. W ścianie konstrukcyjnej prowadzących na piętro schodów umieszczono kominek, któremu towarzyszy podwieszana zabudowa z półkami na książki. Z kolei w ścianie dzielącej pokój dzienny od kuchni umieszczono ekran i sprzęt telewizyjny oraz głośniki. W dużej kuchni znalazło się miejsce na spiżarnię i aneks jadalny, który znajduje się w dobudowanej, przeszklonej części domu. Główna jadalnia została umieszczona tuż obok. Jej naturalnym przedłużeniem jest jadalnia letnia, położona w głębi dużego tarasu. Domownicy mogą korzystać z pokoju bilardowego, położonego w centrum parteru. W tym samym pomieszczeniu jest też bar, obłożony podświetlanymi płytami miodowego onyksu. Domowe seanse odbywają się w specjalnie zaprojektowanym pokoju kinowym. Na parterze znalazły się również gabinet, toaleta i kotłownia, a także garaż na cztery piętroPiętro to prywatna strefa domowników. Jego metraż, podobnie jak na parterze, zwiększył się, ale układ wnętrz pozostał w zasadzie niezmieniony. Z holu prowadzi wejście do sypialni rodziców, poszerzonej o garderobę, łazienkę z niewielką sauną i pokojem fitness. Z holu wchodzimy również do części zajmowanej przez córkę właścicieli. W należącym do niej pomieszczeniu wygospodarowano część do spania, pracy i zabawy; jest tu też garderoba i łazienka. Nad częścią piętra znajduje się użytkowy strych, ale nad pomieszczeniami rodziców i dziecka otworzono przestrzeń na więźbę lubią przyjmować gości, więc na piętrze powstały też dwa pokoje gościnne z osobną łazienką i kolorystyki wnętrzCały dom konsekwentnie utrzymano w czarno-białej kolorystyce z dodatkiem szarości, rozświetlanej błyskiem stalowych elementów. Podłogi są albo bardzo jasne, albo bardzo tle dużych białych płytek w salonie wyraziście prezentują się meble o rzeźbiarskich sama kolorystyka dominuje na zewnątrz domu. Biały tynk zestawiono z ciemną dachówką, szare są powierzchnie ścieżek i podjazdu. Również stojące na tarasach meble są pracy nad rozbudową i modernizacją domu równolegle powstawał projekt ogrodu. Żeby zachować spójny charakter całego przedsięwzięcia, inwestor zdecydował się poprosić o konsultacje Jakuba Wiśniewskiego. Architekt nadał ogrodowi ostateczny pomocy doświadczonych ogrodników istniejący ogród powiększono i zintegrowano z projektem wnętrz. Dom otaczają zadbane drzewa i krzewy, wokół oczka wodnego rosną ozdobne trawy. Stylistyka ogrodu pasuje teraz do minimalistycznych wnętrz i zewnętrznego wyglądu o: Informacja od opiekuna zlecenia podano nr telefonu potwierdziliśmy e-mail zweryfikowaliśmy treść wstępnych oczekiwań Dane kontaktowe Klient: L●●●●●● W●●●●●●●● Tel: 510 ●●● ●●● pokaż E-mail: l●●●●@●●●●● pokaż Szczegóły zlecenia Kategoria: Zlecenia na indywidualne projekty domów Miejsce: Mińsk Mazowiecki - powiat miński, Mazowieckie Rodzaj zlecenia: wykonanie projektu rozbudowy lub przebudowy obiektuRodzaj obiektu: dom jednorodzinnyPowierzchnia obiektu: 101-200m2Informacje dodatkowe: dom z lat 50-tych, konieczne podniesienie piętra i dobudowanie garażu do budynku głównego, dom jest parterowy na piętrze znajduje się jedno pomieszczenie i skosyTermin skorzystania z oferty: w ciągu 3 miesięcyKlient poszukuje również ofert na: kierownik budowy Nr zapytania ofertowego: 1105461 Do doświetlenia łazienki przydadzą się okna dachowe (fot. Velux) Niezbędne formalności przy rozbudowie domu Rozbudowa domu, związana ze zmianą konstrukcji dachowej, nadbudową poddasza i nową formą architektoniczną, wymaga pozwolenia na budowę, na takich samych zasadach, co stawianie nowego domu. Konieczne więc będzie uzyskanie w urzędzie gminnym warunków przebudowy, sporządzenie projektu architektoniczno-budowlanego, a także ewentualnie dołączenie innych wymaganych przez urząd zezwoleń i uzgodnień. Komplet dokumentów składa się w starostwie powiatowym i w ciągu 60 dni powinniśmy otrzymać decyzję w formie pozwolenia na prowadzenie projektowanych robót budowlanych. Przed ich rozpoczęciem trzeba będzie zatrudnić kierownika budowy, a niekiedy, zgodnie z wymaganiami decyzji, również inspektora nadzoru inwestorskiego. Na niewielkich działkach miejskich może być konieczne uzyskanie pozwolenia na zajęcie pasa ulicy, jeśli nie będzie można zgromadzić materiałów budowlanych na własnej posesji. A jeśli na drodze dojazdowej obowiązuje zakaz ruchu samochodów ciężarowych, trzeba będzie uzyskać zezwolenie na ich dojazd na plac budowy. Przebudowa domu - co sprawdzić, co zmienić? Zanim zdecydujemy się na przebudowę domu, warto przeprowadzić wstępną ekspertyzę jego stanu. Będzie to bardzo przydatne do zaplanowania zakresu koniecznych robót. Nadbudowa bowiem, to nie tylko dobudowanie części poddasza i zmiana konstrukcji dachu, ale również dostosowanie stropu do innych obciążeń, zapewnienie doświetlenia nowej powierzchni mieszkalnej, a także doprowadzenie niezbędnych instalacji. Najczęściej przy przebudowie domu dociepla się też cały budynek i robi nową elewację, dobudowuje tarasy lub balkony. Przeczytaj Może cię zainteresować Dowiedz się więcej Oczywiście, projekt musi wykonać uprawniony architekt, dostosowując nowe rozwiązania do istniejącej konstrukcji. Dla nadbudowy istotne jest przede wszystkim określenie dopuszczalnego obciążenia stropu, stanu ścian nośnych oraz fundamentów. Zmodernizowany dom przykrywa się najczęściej dachem dwuspadowym z wysuniętymi okapami, konieczne więc będzie – oprócz podwyższenia ścianek kolankowych – dobudowanie wysokich ścian szczytowych. Pozwoli to na zamontowanie w nich zwykłych okien (a nie dachowych) i uzyskanie powierzchni użytkowej większej niż w przypadku przykrycia domu dachem czterospadowym. Jednak nie zawsze okna w ścianach szczytowych wystarczą do dostatecznego naturalnego oświetlenia wnętrz mieszkalnych i wtedy powinniśmy zamontować okna połaciowe doświetlające zwłaszcza łazienkę, klatkę schodową czy korytarz. Podpierające dach słupy pozwalają na swobodną aranżację poddasza (fot. Knauf) Rozbudowa domu - ściany nośne Konstrukcja ścian nośnych nadbudowy powinna być dostosowana do istniejących już murów, głównie pod względem ich grubości i wytrzymałości na obciążenia. Stare mury budowane były z różnych materiałów – cegły wapienno-piaskowej, ceramicznej, bloczków betonu komórkowego albo pustaków leszowych – a ich grubość w części na poddaszu z reguły wynosiła 24-25 cm. Rozbudowa domu powinna być przy okazji związana z jego ociepleniem, np. tzw. metodą BSO (Bezspoinowy System Ociepleń), to dobudowane ściany mogą mieć również grubość 25 cm, a ocieplenie zewnętrzne z nowym tynkiem elewacyjnym zapewni wymaganą ich ciepłochronność. Wysokość ścian nośnych może być różna i zależy od projektowanej wysokości pomieszczeń, ale zawsze musimy zakończyć je żelbetowym wieńcem, na którym oprą się murłaty konstrukcji dachowej. Wewnętrzne ściany nośne stawiamy zależnie od potrzeb, wynikających z podparcia konstrukcji dachowej, ale można je również zastąpić słupami drewnianymi lub murowanymi, co zapewni większą swobodę w urządzeniu powierzchni poddasza. Przebudowa domu - strop Umieszczenie wystarczająco grubego ocieplenia ułatwiają metalowe profile i wieszaki (fot. Rigips) Stropy nad ostatnią kondygnacją mieszkalną budowane były kiedyś głównie na belkach stalowych, z wypełnieniem przestrzeni między nimi zbrojonym betonem lub też jako stropy żelbetowe monolityczne. Do ich ocieplenia używano najczęściej wiórów drzewnych zmieszanych z wapnem lub żużlu. Materiały te – w porównaniu z obecnie stosowanymi styropianem lub wełną mineralną – mają dużo gorsze własności izolacyjne, a przy tym znacznie obciążają konstrukcję stropową. Mogą też być w dużym stopniu zawilgocone parą wodną przenikającą przez strop – jeśli nie ułożono na nim izolacji paroszczelnej. Dlatego przy nadbudowie należy usunąć wszystkie te warstwy, co jednocześnie pozwoli na postawienie nieco niższych ścian. Poradnik Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek! Stropu, który przejmie funkcję przegrody między kondygnacjami ogrzewanymi, nie musimy ocieplać. W przypadku stropu monolitycznego wystarczy wyrównać jego powierzchnię, umieszczając ewentualnie izolację akustyczną z pianki polietylenowej lub specjalnego styropianu grubości 2-3 cm i pokryć ją jastrychem podłogowym. W przypadku stropu na belkach stalowych, w celu uzyskania jednakowego poziomu na całej jego powierzchni, konieczne będzie wypełnienie przestrzeni między belkami lekkim materiałem. Może to być na przykład keramzyt zmieszany na sucho z cementem. Po wyrównaniu takiej podsypki do górnego poziomu belek, powierzchnię delikatnie trzeba zwilżyć, co ułatwi wiązanie cementu i utworzy sztywny podkład pod wylewkę podłogową. Zamiast podsypki keramzytowej można, oczywiście, ułożyć odpowiednio przycięte płyty z twardej odmiany styropianu lub z wełny mineralnej. Ponieważ belki stalowe wystające ponad beton konstrukcji stropowej nie są chronione przed korozją, zanim wyrównamy powierzchnię stropu, powinniśmy pomalować je farbą antykorozyjną. Poważniejszych problemów może przysporzyć strop o konstrukcji drewnianej, ale na szczęście takie rozwiązania były stosowane dość rzadko. Sprawdzenie jego rzeczywistej nośności może być bowiem trudne, zwłaszcza gdy belki są całkowicie osłonięte podsufitką i ociepleniem od strony poddasza. W takiej sytuacji powinniśmy zdecydować się na całkowite odsłonięcie belek stropowych i, zależnie od ich stanu, pozostawić je jako konstrukcję nośną z nowym pokryciem na podłodze i suficie lub wymienić je na belki stalowe z wypełnieniem z prefabrykowanych płyt żelbetowych. Rozbudowa domu - więźba dachowa W domach jednorodzinnych konstrukcje dachowe budowane są z reguły jako krokwiowo-jętkowe lub płatwiowo-kleszczowe. W konstrukcji krokwiowo-jętkowej cały ciężar dachu przenoszony jest na murłaty zamocowane do ściany kolankowej, a poziomo umieszczone jętki usztywniają konstrukcję i zwiększają nośność krokwi. W konstrukcji płatwiowo-kleszczowej krokwie podparte są dodatkowo na prostopadle do nich przebiegającej belce – płatwi, spoczywającej na słupach lub ścianach wewnętrznych. Poziome usztywnienie konstrukcji zapewniają kleszcze umocowane do poszczególnych par krokwi. Wykonanie więźby dachowej można zlecić ekipie cieśli, która z dostarczonego surowca zbuduje na miejscu konstrukcję dachu. Można też zamówić więźbę w wyspecjalizowanej firmie, która w zakładzie produkcyjnym przygotowuje potrzebne elementy i zmontuje je na miejscu. Po zdjęciu starego dachu dom narażony będzie na zalanie w razie opadów. Konieczne więc jest zapewnienie, przynajmniej prowizorycznej, ochrony przed deszczem. Zabezpieczenia w postaci folii czy plandeki nie zawsze będą skuteczne, gdyż przy silnym wietrze mogą zostać uszkodzone lub zerwane. Bezpieczniejszym rozwiązaniem jest ułożenie na stropie izolacji, np. z papy (trzeba pamiętać, żeby odsłonić wówczas wlot do pionu kanalizacyjnego). W razie opadów, wodę łatwo będzie usunąć, a izolacja ochroni przed zawilgoceniem stropu i niższych części budynku. Oczywiście, prace rozbiórkowe i montaż nowej więźby powinny przebiegać możliwie szybko. Przy ich planowaniu warto uwzględnić prognozy pogody na najbliższe dni. Po zmontowaniu więźby dachowej niezwłocznie układamy na niej folię paroprzepuszczalną, która – oprócz innych funkcji – zapewni czasową ochronę domu przed opadami. Z reguły wysokość krokwi w konstrukcji dachowej jest zbyt mała, aby można było umieścić między nimi ocieplenie o wymaganej grubości (najczęściej ok. 20 cm wełny mineralnej). Problem ten rozwiązuje użycie wieszaków zamocowanych do krokwi i umieszczenie na nich profili metalowych 6. Uzyskany w ten sposób odstęp między poszyciem poddasza a konstrukcją dachową pozwala na ułożenie ocieplenia o dowolnej grubości w dwóch warstwach (między krokwiami i pod nimi). Rozbudowa domu - pokrycia dachowe Na dachach spadzistych można zamontować każdy rodzaj pokrycia, oczywiście, pod warunkiem odpowiedniego dostosowania więźby do przewidywanego obciążenia i przestrzegania zaleceń dotyczących kąta pochylenia połaci. Na każdym dachu ocieplonym, pod zewnętrznym pokryciem niezależnie od rodzaju ostatecznego wykończenia, konieczne jest ułożenie folii wysokoparoprzepuszczalnej (powyżej 1000 g/m2/24 h) i przymocowanie jej kontrłatami grubości ok. 3 cm. Na stromych dachach sprawdzi się każdy rodzaj pokrycia (fot. Tegola Polonia) Ochroni ona ocieplenie przed zamoknięciem w przypadku nieszczelności lub kondesacji pary wodnej oraz umożliwi odprowadzanie wilgoci, która może się pojawić w izolacji cieplnej. Następny etap prac to ułożenie podłoża pod pokrycie – w postaci łat montażowych lub pełnego poszycia z desek bądź płyt OSB. Blachodachówki – ze względu na łatwość montażu, stosunkowo niską cenę, bogatą paletę barw i kształtów, szeroki zakres pochylenia krytych połaci (9-45°) – należą do najczęściej układanych pokryć dachowych. Istotny jest jednak dobór właściwej powłoki ochronnej, dostosowanej do warunków otoczenia. Standardowe powłoki poliestrowe dobrze chronią blachę przy niewielkim zanieczyszczeniu powietrza, natomiast w rejonach przemysłowych i nadmorskich zaleca się układać blachy pokryte droższym (o ok. 20%) puralem lub powłoką PVF 2. Trzeba też ostrożnie montować takie pokrycie, gdyż blachodachówki łatwo jest uszkodzić (przycinanie szlifierką kątową, przeciąganie blach), co skraca ich trwałość. Szkody mogą również powodować gałęzie blisko rosnących drzew. Wadą takich „dachówek” jest również słabe tłumienie odgłosu deszczu. Może to przeszkadzać osobom szczególnie wrażliwym na hałas, gdy sypialnie znajdują się na poddaszu. Skosy poddasza często wykańcza się płytami g-k mocowanymi do stalowego rusztu Co prawda, dostępne są blachodachówki pokryte posypką mineralną, lepiej tłumiącą dźwięki, ale są one znacznie droższe. Przy porównywaniu cen różnych producentów warto ustalić, czy podawane kwoty dotyczą powierzchni efektywnego krycia, czy też powierzchni blachodachówki. Różnica wynosi ok. 7% ze względu na niezbędne zakłady. Dachówki cementowe i ceramiczne nieznacznie różnią się między sobą własnościami i w zasadzie można je stosować zamiennie. O wyborze najczęściej decydują koszty – pokrycia z dachówek cementowych są tańsze niż podobne ceramiczne. Takie pokrycia można układać na dachach o pochyleniu połaci ok. 30-60°, ale przy zagęszczeniu rzędów dachówek lub ułożeniu podkładu z pełnego deskowania i papy, można je również ułożyć na mniejszych pochyleniach. Drobnowymiarowe elementy ułatwiają pokrycie skomplikowanych powierzchni, w tym również łukowych. Dachówki dobrze tłumią hałas, są odporne na zanieczyszczenie powietrza. W kosztach wykonania pokrycia istotny udział mają niezbędne dachówki kształtowe (szczytowe, kątowe, kalenicowe), które można jednak niekiedy zastąpić innymi materiałami. Gonty bitumiczne to lekkie i trwałe pokrycie dachów o pochyleniu 12-75°, które mocuje się do sztywnego podłoża z desek lub płyt. Właśnie konieczność wykonania takiego podkładu sprawia, że znacznie wzrastają koszty pokrycia, mimo stosunkowo tanich gontów. Dobrze sprawdzają się w różnych warunkach użytkowania i są najmniej podatne na uszkodzenie przy huraganowych wiatrach. Jednak ich chropowata powierzchnia sprzyja przyleganiu zanieczyszczeń i w rejonach o dużym zapyleniu trzeba je okresowo czyścić wodą pod ciśnieniem. Na dachach spadzistych rynny są montowane do okapu, a rury spustowe – do ściany (fot. Ruukki) Faliste płyty bitumiczne są najtańszym, a jednocześnie trwałym i w miarę estetycznym pokryciem dachowym. Montowane są podobnie jak blachodachówki – nie wymagają więc pełnego podkładu. Dzięki elastyczności materiału są odporne na gradobicie, a w razie potrzeby łatwo poddać je renowacji. Rozbudowa domu związana jest również z zamontowaniem systemu orynnowania odprowadzającego wodę opadową. Na dachach spadzistych orynnowanie instalowane jest na krawędziach okapów, a rury spustowe prowadzi się po wierzchu ściany. Materiał, z jakiego najczęściej wykonywane są elementy orynnowania, to nieplastyfikowany polichlorek winylu (PVC) lub stal powlekana barwną powłoką ochronną. Oba materiały cieszą się podobną popularnością i wybór często związany jest z dostępną barwą oraz kształtem określonego systemu rynnowego, choć w niektórych przypadkach trzeba również uwzględnić warunki użytkowania rynien. Rynny mocowane są do połaci za pomocą tzw. rynajz, które przykręca się bezpośrednio do krokwi lub deski okapowej. Rury spustowe łączy się z rynnami za pomocą kosza lub odpływu przelotowego, który umieszcza się najczęściej na końcach prostego odcinka orynnowania. Do zmiany kierunku przebiegu rynien używa się narożników wewnętrznych lub zewnętrznych, a końce zamyka zaślepkami. Rury spustowe mocowane są do ściany obejmami, a zmianę kierunku umożliwiają kolana o różnym kącie załamania . Zewnętrznie rynny metalowe i z PVC niczym się nie różnią – z obu materiałów produkowane są klasyczne rynny półokrągłe, owalne i prostokątne w różnej kolorystyce. Zasadniczo o zastosowaniu określonego systemu rynnowego powinny decydować warunki jego eksploatacji. Tworzywa sztuczne charakteryzują się dość ograniczoną odpornością na wysokie temperatury i dlatego na silnie nasłonecznionych dachach, zwłaszcza gdy rynny będą w ciemnych kolorach, z czasem mogą się odkształcać i zmienić barwę. W systemach suchej zabudowy konstrukcję tworzą profile stalowe (lub z drewna) Natomiast rynny metalowe, ze względu na możliwość uszkodzenia powłoki ochronnej, nie powinny być zakładane w domach, gdzie w pobliżu rosną drzewa, których gałęzie podczas wiatru mogą ocierać się o orynnowanie. Przebudowa domu - zabudowa poddasza Do wykończenia poddasza wykorzystuje się najczęściej systemy tzw. suchej zabudowy, które nie obciążają zbytnio stropu i konstrukcji dachowej. Lekkie ścianki, zbudowane ze stalowego szkieletu obłożonego płytami gipsowo-kartonowymi lub gipsowo-włóknowymi, pozwalają na funkcjonalny podział większych pomieszczeń. Często stawiane są także jako ścianki instalacyjne, wewnątrz których prowadzi się rury wodociągowe, kanalizacyjne oraz montuje na nich przybory sanitarne. Na podstawowy zestaw profili z ocynkowanej blachy stalowej grubości 0,6 mm składają się kształtowniki słupkowe typu C szerokości 50 mm, 75 mm i 100 mm oraz odpowiadające tym wymiarom profile typu U, które służą do mocowania słupków do sufitu i podłogi. Profile typu C często mają fabryczne nacięcia, umożliwiające wygodne prowadzenie rur i przewodów prostopadle do konstrukcji szkieletowej. Niektórzy producenci stosują do produkcji profili blachę ryflowaną, co zwiększa ich wytrzymałość i sztywność. W miejscach szczególnie obciążonych (np. wokół drzwi i okien) montuje się dodatkowe profile usztywniające z blachy o grubości 2 mm. Przybory sanitarne mocuje się do specjalnych, i dość drogich, stelaży. Ścianki szkieletowe, w zależności od pełnionej funkcji pokrywa się jedno- lub dwustronnie płytami gipsowo-kartonowymi lub gipsowo-włóknowymi, a przestrzeń między poszyciem wypełnia wełną mineralną lub pozostawia bez wypełnienia. Wypełnienie poprawia izolacyjność akustyczną przegrody oraz jej odporność ogniową. Wykończenie zamocowanych płyt polega na zaszpachlowaniu ich styków i wgłębień w miejscach osadzenia wkrętów oraz zeszlifowaniu ewentualnych nierówności. Krawędzie wzdłużne płyt gipsowo-kartonowych mają specjalne profilowanie, które umożliwia ułożenie taśmy wzmacniającej z włókna szklanego w miejscu ich styku. Dzięki temu, po zaszpachlowaniu uzyskuje się równą powierzchnię ściany. Złącza poprzeczne przed szpachlowaniem trzeba natomiast ściąć ukośnie (czyli zukosować). Płyty gipsowo-włóknowe mają ostre i proste krawędzie, i przy ich montażu należy zachować 5-7 mm szczelinę, którą następnie wypełnia się masą szpachlową. Do pokrycia wewnętrznych skosów dachowych oraz do utworzenia stropu osłonowego w najwyższej części poddasza, doskonale nadają się płyty, montowane bezpośrednio na drewnianym bądź metalowym ruszcie, albo na podwieszanych, stalowych profilach. Można też wykorzystać profile podtrzymujące ocieplenie dachu. Stelaże sanitarne są szczególnie przydatne, gdy nie można zbytnio obciążać ściany (fot. Grohe) Profile ułatwiają też zamocowanie folii paroszczelnej, którą przykleja się do nich samoprzylepną taśmą dwustronną. Rozstaw profili powinien być dostosowany do rodzaju płyt pokryciowych i wynosi najczęściej 35-50 cm. Do pokrycia rusztu zabudowy poddasza najlepiej nadają się zbrojone płyty gipsowo-kartonowe grubości 16 mm lub gipsowo-włóknowe grubości 15 mm. Ich duża sztywność ogranicza odkształcenia poszycia spowodowane ruchami konstrukcji dachowej. Istotny wpływ na jakość pokrycia skosów poddasza ma również gęstość rozmieszczenia wkrętów mocujących płyty. Według zaleceń producentów płyt, należy umieszczać je co 15-20 cm. Ze względu na dużą wrażliwość płyt gipsowych na wilgotność powietrza, prace przy wykańczaniu poddasza nie powinny być prowadzone równolegle z robotami mokrymi (np. tynkowaniem, czy wylewaniem podkładów posadzkowych), zwłaszcza w zimnych porach roku. Przebudowa domu - instalacje Do nowych pomieszczeń na poddaszu trzeba doprowadzić wszystkie instalacje sanitarne i elektryczne oraz wentylację. Przy ich wykonywaniu warto przyjąć zasadę rozdzielności instalacji starej i nowej, gdyż nie tylko zapewni to niezależność działania, ale również ułatwi montaż. W instalacji elektrycznej należy wydzielić odrębny obwód, wyposażony w oddzielną rozdzielnicę, wyłączniki nadmiarowo-prądowe (tzw. bezpieczniki) oraz wyłącznik różnicowo-prądowy. Montaż tego ostatniego będzie wymagał poprowadzenia oddzielnego uziemienia, a wszystkie obwody do poszczególnych odbiorników prądu powinny być wykonane trzema przewodami (prądowym, neutralnym i ochronnym). Oddzielną instalację wodociągową włączamy w istniejącą sieć, możliwie blisko miejsca doprowadzenia wody – tuż za wodomierzem lub na wyjściu z hydroforu. Natomiast sposób przygotowania i dostarczenia na poddasze ciepłej wody zależeć będzie od wydajności istniejącej instalacji Jeśli jest ona zasilana z dużego zasobnika, to nowy obieg można przyłączyć bezpośrednio do niego. Przy zasilaniu starej instalacji z podgrzewacza przepływowego lub niewielkiego bojlera, lepszy będzie oddzielny podgrzewacz, zamontowany bezpośrednio w nowej łazience. Poważniejszych zmian może wymagać również instalacja grzewcza. Jeśli przy okazji nadbudowy wykonujemy też ocieplenie domu, to moc kotła grzewczego może okazać się wystarczająca do ogrzania dodatkowej powierzchni. Przy ogrzewaniu kotłem na paliwo stałe, nowy obieg grzewczy lepiej jednak podłączyć przez wymiennik ciepła. Dzięki temu, tę część instalacji można będzie zmontować w układzie zamkniętym, co ułatwi jej wykonanie i zapewni większą odporność nowych grzejników na korozję. Do wykonania instalacji i najwygodniej będzie użyć rur warstwowych typu Pex-Al-Pex, które można dowolnie wyginać, bez konieczności montowania licznych kolanek. Niekiedy problemem imoże być odprowadzenie ścieków do instalacji kanalizacyjnej. Jeśli istniejący pion nie biegnie w pobliżu łazienki, to konieczne będzie zamontowanie przyborów sanitarnych (np. sedesu) wyposażonych w pompę przetłaczającą ścieki. Nadbudowane pomieszczenia muszą mieć również zapewnioną dobrą wentylację. Tradycyjna wentylacja grawitacyjna jest z reguły mało skuteczna i warto zamontować tam wentylację mechaniczną sterowaną np. czujnikiem wilgotności lub zainstalować centralę wentylacyjną z odzyskiem ciepła, czyli tzw. rekuperator. Po kilkudziesięciu latach użytkowania wiele elementów na pewno wymaga już wymiany lub gruntownego remontu, a „dodatkowo” przeprowadzona rozbudowa domu da możliwość zwiększenia powierzchni użytkowej domu i poprawi komfort. Cezary Jankowski Witam serdecznie. Jestem w posiadaniu domu po dziadkach. Dom został wybudowany w latach 50-tych XX wieku. Jest to budynek parterowy z piwnicą pod kuchnią i łazienką (wysokość piwnicy około 1,5 metra) i strychem (wysokość strychu w najwyższym punkcie około 1,5 metra), dach jest dwuspadowy. Wymiary zewnętrzne to mniej więcej 10 x 9 metrów. Do domu przylega ganek przedzielony ścianą. Jakieś 15 lat temu dziadek ocieplił dom styropianem i założył dach z blachy. Powierzchnia wewnętrzna z tego co mierzyłem to około 74 m2. Dom znajduje się na działce o wymiarach około 13 x 27 m2, z jednej strony przylega bezpośrednio do sąsiedniej działki a z drugiej strony jest około 3 metry do drugiego sąsiada. Dom jest podłączony do wodociągu, kanalizacji i prądu. Chciałbym zrobić następujące zmiany: 1. rozebrać ścianę, która przylega bezpośrednio do posesji sąsiada (ściana jest zawilgocona i ciągle są z tym problemy) i zbudować nową co najmniej 0,5 metra od granicy działek - czyli zwęzić dom o 0,5 metra. 2. podnieść dom tak, żeby strych, który się do niczego pożytecznego nie nadaje zamienił się w poddasze użytkowe, moim zdaniem wiąże się to z wymianą starego drewnianego stropu na nowy, skłaniał bym się ku terivie. 3. parter jest zaprojektowany tak: są 3 małe pokoje, mała łazienka i mała kuchnia, chciałbym 2 pokoje połączyć w jeden a ostatni pokój połączyć z kuchnią oraz powiększyć łazienkę. 4. dom ogrzewany jest za pomocą CO z tym, że piec umiejscowiony jest w łazience, chciałbym kotłownię stworzyć w jednej z połówek ganku z racji osobnego wejścia, jeżeli chodzi o grzejniki to planuję normalne grzejniki a nie podłogówkę, dodatkowo w jednym z pokojów jest stara kuchnia węglowa, zamiast tego chciałbym tam wstawić kominek. 5. każda podłoga jest na innej wysokości, z tego co wiem pod spodem nie ma wylewek tylko piasek, chciałbym zasypać tą pseudo-piwnicę, zerwać wszystkie podłogi i zrobić porządną wylewkę. 6. wymiana całej instalacji wodnej i elektrycznej 7. jeżeli chodzi o poddasze, dach chciałby również dwuspadowy z tym, że z obu stron chciałbym mieć po 2 takie daszki z normalnymi oknami (nie wiem jak się to fachowo nazywa). 8. od strony drugiego sąsiada chciałbym postawić wiatę na samochód, długości domu, z dachem o takim samym spadku jak na domu. Na chwilę obecną to mniej więcej tyle z moich wizji. Dopiero zaczynam odkładać pieniądze na ten cel, ale chcę już orientować się jakie mogą wyjść przybliżone koszty tej operacji, na co zwrócić uwagę przy realizacji tego projektu. Liczę na pomoc forumowiczów, którzy mają już jakieś doświadczenie, jakieś przemyślenia porady, uwagi mile widziane. Dodam, że chodzi mi na razie o stan surowy. Wykończenia będą dużo później i możliwe, że część z nich zrobię bez pomocy fachowców. Dom w Poznaniu przed modernizacją. Kostka wybudowana w latach 50. z materiałów rozbiórkowych - cegły odzyskiwanej ze starych fortyfikacji Zobacz świetną modernizację domu z lat 50. Stara kostka zyskała nowe życie. Została zmieniona w wygodny i funkcjonalny budynek dla dwóch rodzin. Prace związane z przebudową okazały się trudniejsze i bardziej czasochłonne niż postawienie nowego domu, ale efekt końcowy zachwyca. Korzystne położenie to jedna z przyczyn, dla których inwestorzy zdecydowali się na przeprowadzkę z centrum do własnego domu. Upatrzoną kostkę z lat 50. musieli jednak gruntownie zmienić i przebudować. Budynek był za mały, a układ wnętrz – niepraktyczny. Wejście usytuowane od tyłu prowadziło do zajmującej wiele miejsca klatki schodowej. Dom kostka był podzielony na nieduże pokoje, z przechodnią kuchnią prowadzącą do jednego z nich. Nowym mieszkańcom potrzebne było wydzielenie niezależnych mieszkań zapewniające prywatność dwóm rodzinom. Konieczna była rozbudowa domu kostki i zmiana układu jego wnętrza. GALERIA: zdjęcia domu PRZED i PO przebudowie Autor: z prywatnego archiwum Dom w Poznaniu przed modernizacją. Kostka wybudowana w latach 50. z materiałów rozbiórkowych - cegły odzyskiwanej ze starych fortyfikacji Nowe potrzeby: przebudowa domu kostki z lat 50. Projektanci z pracowni Front Architects zaznaczyli dobudowany fragment przez zastosowanie różnych barw elewacji. Parter nowej części domu został pokryty okładziną z blachy cynkowo-tytanowej. Ten piękny, ale niezbyt tani materiał podniósł koszt wykonania elewacji o co najmniej kilkanaście tysięcy złotych, inwestorzy żartują jednak, że przetrwa sto lat, dłużej niż reszta domu. Trwałość i niezmienny wygląd zadecydowały o wyborze blachy, a nie zaplanowanych początkowo desek. Pozostałe ściany zostały pokryte jasnoszarym tynkiem. Nieco inny odcień szarości mają powierzchnie między oknami, parapety zewnętrzne oraz ogrodzenie. Całość tworzy zrównoważoną kompozycję. Zobacz też: 5 niezwykłych metamorfoz domów z czasów PRL Rozbudowa domu kostki w nowoczesny dom Rewelacyjna przemiana kostki w podmiejską willę Niezwykła przebudowa kostki z lat 50. Stara kostka zmieniona w prawdziwą perełkę Kostka dostosowana do współczesnych standardów Podział domu na dwa mieszkania Kluczowym zadaniem, z którym musieli się zmierzyć architekci, było zapewnienie obu rodzinom niezależnej przestrzeni. W wielu piętrowych budynkach podział na dwa mieszkania jest horyzontalny – dwie kondygnacje, dwa lokale. W tym przypadku inwestorom zależało na tym, by wszyscy użytkownicy mieli dostęp do ogrodu, własny taras, a także własne wejście. Małżeństwo potrzebowało więcej miejsca niż osoba zajmująca drugie mieszkanie, podział nie jest więc symetryczny. Znajduje to odbicie już w zróżnicowaniu strefy wejściowej. Wejście główne do domu jest usytuowane od frontu, do mniejszego mieszkania prowadzą drzwi w bocznej elewacji niewidoczne od ulicy. Mniejszy lokal ma 53 m2, plan zbliżony do kwadratu i otwarty układ (częściowo połączone kuchnia, przedpokój i salon). Sypialnia jest oddzielona, sąsiaduje z jasną łazienką. Wszystkie pomieszczenia są na parterze, dzięki czemu mieszkanie będzie wygodne także w przyszłości. Przeczytaj też: Ładne, przytulne i wygodne sypialnie - jak urządzić idealny dom >>> Drugie z mieszkań jest dwupoziomowe, ma około 130 m2 i przemyślane funkcje. Piętro to strefa prywatna gospodarzy. Mieści dwie sypialnie, garderobę i gabinet, a także niewykończoną jeszcze dodatkową łazienkę. Parter jest strefą dzienną z obszernym, prawie 30-metrowym salonem. Pozostałe pomieszczenia na tej kondygnacji to częściowo otwarta kuchnia, łazienka i podręczny schowek przy schodach. Oś zaczynająca się przy wiatrołapie prowadzi przez korytarz, obok łazienki i kuchni do salonu i dalej na taras – od wejścia widać ogród za domem. Przestrzeń na parterze jest wygodnym miejscem do życia na co dzień. Sprawdza się też podczas większych i mniejszych imprez. Każde z mieszkań ma osobny taras. Dzięki różnicy poziomów, a przede wszystkim wysunięciu nowej części w głąb ogrodu żaden z nich nie jest widoczny z drugiego – mieszkańcy mogą odpoczywać niezależnie od siebie. Podział ten udało się osiągnąć mimo niewielkiej odległości dzielącej pokoje. Dodatkową korzyścią jest bardziej plastycznie ukształtowana elewacja od strony ogrodu. Autor: Piotr Mastalerz Schody do piwnicy i kotłowni. W starym domu do piwnicy prowadziły wewnętrzne schody. Ponieważ gospodarzom zależało na równym dostępie dla mieszkańców obu części budynku, praktyczniejsze okazało się niezależne wejście od zewnątrz Aranżacja wnętrz przebudowanej kostki Właściciele sami zajęli się aranżacją wnętrz. Dopasowali ich styl do prostej bryły domu. Wystrój jest więc oszczędny i funkcjonalny. Dominują odcienie złamanej bieli i szarości. Uzupełniono je płaszczyznami oliwkowej zieleni i fioletu. Meble mają proste formy, niemal wszystkie są białe. Choć gospodarze są bibliofilami, książki nie zajmują miejsca w salonie. Należą do strefy prywatnej, biblioteczka mieści się więc na piętrze, razem z bibelotami i innymi drobiazgami. We wnętrzu ważną rolę odgrywa światło naturalne i sztuczne. Drogę od wejścia do salonu podkreśla szyna z ruchomymi reflektorami, nad stolikiem zwiesza się lampa na wysięgniku, na ścianach rozmieszczono kinkiety. Słońce wpada do wnętrza przez przeszkloną ścianę salonu otwierającą widok na ogród z trawnikiem i kilkoma drzewami. Ściana szczytowa dobudowanej części domu jest zbyt blisko ogrodzenia, by mogła mieć okna. Architekci zaprojektowali więc niszę na wysokości kuchni. Umieszczone w niej duże okno oświetla blat kuchenny, a wąskie, wysokie świetliki wpuszczają do salonu dodatkowe promienie. Korytarz doświetla natomiast szyba w drzwiach wejściowych. Przeczytaj też: Oświetlenie dekoracyjne: światło ważny element wystroju wnętrz >>> Zburzyć czy zachować: projekt przebudowy domu z lat 50. Doprowadzenie domu do obecnego stanu było długim procesem. Spodobał im się modernizowany budynek, odcyfrowali więc niewyraźnie nakreśloną nazwę pracowni i skontaktowali się z biurem Front Architects. Opracowanie projektu przebudowy domu kostki z lat 50. przebiegło bez przeszkód. Budowa nie była jednak łatwa – dom powstały w trudnych powojennych latach okazał się źródłem wielu niespodzianek. Przed rozpoczęciem prac był w opłakanym stanie. Przeciekający dach, stare instalacje, system ogrzewania i materiały wykończeniowe nie nadawały się już do remontu. Po wyburzeniu ceglanej dobudówki z garażem i werandą zostały właściwie same mury zewnętrzne. Nawet one wymagały poważnych prac, bo materiał – wykonane chałupniczo pustaki – od początku był niskiej jakości. Z wnętrza trzeba było usunąć żużel używany jako materiał izolacyjny pod dachem i podłogami. Stropodach zbudowano od nowa, zmieniono układ ścian wewnętrznych. Nie obyło się bez trudnych doświadczeń, począwszy od niefachowych wykonawców, po problemy z materiałami, a nawet niewielki pożar na budowie. Prace rozpoczęto w okresie boomu budowlanego, gdy ceny materiałów rosły niemal z dnia na dzień, a w dodatku trudno było zdobyć potrzebne elementy na czas. Rezygnacja z garażu Jeśli dom jednorodzinny, to i garaż – tak najczęściej uważają inwestorzy. Mieszkańcy poznańskiej kostki zdecydowali jednak inaczej. Nie muszą mieć dwóch samochodów, zwłaszcza że ich osiedle ma dobre połączenie z centrum miasta. Przed modernizacją budynek miał niewielki, niski garaż w przyziemiu. Ze względu na niekorzystne ukształtowanie terenu, a przede wszystkim spadek pobliskiej ulicy, problemem mieszkańców było zalewanie garażu po większych deszczach. W zagłębieniu gromadziła się woda, którą trzeba było mozolnie usuwać. Co równie ważne, rezygnacja z garażu pozwoliła na powiększenie powierzchni mieszkalnej, z wszystkimi pomieszczeniami na jednym poziomie. Gdyby inwestorzy zdecydowali się na jego budowę, konieczne byłoby podniesienie części pomieszczeń, a także tarasu. Dom straciłby bezpośrednie połączenie z ogrodem. Poza tym garaż z konieczności byłby niewielki, a więc przeznaczony na jeden samochód (a w domu mieszkają przecież dwie rodziny). Jako parking służy obecnie wąski pas gruntu między ścianą szczytową nowej części budynku a ogrodzeniem. Remont instalacji i zmiana ogrzewania w domu kostce Podczas przebudowy domu trzeba było podejmować trudne decyzje. Jak wszystkie domy w okolicy także ten był opalany węglem. Modernizacja stała się okazją do wymiany systemu ogrzewania. Inwestorzy wahali się między jedną z dwóch opcji: podłączeniem do systemu ciepła miejskiego oraz ogrzewaniem gazowym. Oba warianty wydawały się równie dobre pod względem wygody użytkowania. Ostatecznie zadecydowała cena. W okresie, w którym przygotowywany był projekt przebudowy domu kostki, dla gospodarzy bardziej opłacalny był gaz; obecnie sytuacja się odwróciła. Oba mieszkania są ogrzewane wspólnie. Dwa osobne liczniki to dwukrotnie wyższe opłaty stałe i niepotrzebny kłopot. Właściciele domu mają do dyspozycji dodatkowe źródła ciepła. W łazience i korytarzu jest zainstalowane ogrzewanie podłogowe, między salonem i kuchnią został ulokowany kominek. Mieszkańcy chętnie z niego korzystają, nie tylko z powodów praktycznych, ale i dla przyjemności. Dzięki nowej izolacji w postaci 15-centymetrowej warstwy styropianu nowe wcielenie domu jest cieplejsze niż poprzednia wersja. Od późnej wiosny do jesieni woda użytkowa jest podgrzewana w kolektorach solarnych umieszczonych na dachu. To atrakcyjne rozwiązanie, lecz w przypadku małego gospodarstwa nie jest, niestety, opłacalne pod względem finansowym. Mieszkańcy są zdania, że ten wydatek raczej się nie zwróci. Zobacz także inne remonty starych domów i mieszkań nadesłane na konkurs Remont Roku: Niezwykła przebudowa domu kostki Metamorfoza mieszkania w bloku Przemiana strychu w komfortowe poddasze Przebudowa starej ślusarni na przytulny dom Adaptacja na piątkę: jak starą szkołę przerobiono na dom! Metamorfoza starej stodoły w nowoczesny dom Czy po tych doświadczeniach inwestorzy jeszcze raz podjęliby się modernizacji domu kostki z lat 50.? Koszt niestandardowego projektu jest z natury wyższy. Prace przy przebudowie okazały się trudniejsze i bardziej czasochłonne niż przy budowie domu od podstaw, niektóre decyzje dziś byłyby pewnie inne. W rezultacie powstała przestrzeń funkcjonalna, a przy tym spójna. Wszystkie elementy pasują do siebie. I co najważniejsze: dom jest wygodnym miejscem do życia zapewniającym należytą niezależność obu mieszkającym w nim rodzinom. Krzysztof Zięba; Projekt przebudowy: architekci Paweł Kobryński, Wojciech Krawczuk, Marcin Sakson, pracownia Front Architects

przebudowa domu z lat 50